Jest to najszybsza z dotychczas zaproponowanych metod. Co więcej do wykonania takiej ozdoby potrzebujemy niewiele: oczywiście podstawę, czyli kulę, koronkową tasiemkę (ja zużyłam około 3m) oraz szpilki (około 100 sztuk) najlepiej z ozdobną główką kolorystycznie dobraną do kwiatuszków.
Cała zabawa polega na pocięciu tasiemki na pojedyncze kwiatki i przymocowaniu ich do styropianowej podstawy za pomocą szpilek:)
Moja w delikatnym, kremowym wydaniu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz