Gry towarzyskie - taboo

Ciekawym pomysłem na urozmaicenie imprezy lub spotkania z bliskimi jest gra taboo. Oczywiście można kupić elegancką wersję w ładnie zapakowanym pudełku, jednak ja polecam skomponowanie własnej odmiany. 

Pod tym linkiem można z bardzo wielu propozycji wybrać swój zestaw haseł karty taboo. Można także przyłączyć się do współtworzenia większej bazy. Dzięki tej opcji jest możliwość przygotowania gry tematycznej z konkretnym motywem przewodnim lub gry na określonym przez siebie poziomie trudności. 

Drukując jednostronnie w specjalistycznym punkcie na papierze kredowym o gramaturze 350g/m2 zapłaciłam 30 zł. Karty te są bardzo dobrej jakości. Sugeruję użyć nożyka zamiast nożyczek dzięki czemu uzyskamy równą krawędź.

Gra polega na opisie danego hasła tak, aby drużyna odgadła o jaki wyraz chodzi. Dla utrudnienia jest podane poniżej kilka słów, których w tym opisie nie można użyć. W grze oprócz dwóch drużyn potrzebny jest prowadzący, który będzie nadzorował przestrzeganie tej zasady i pokazywał hasła. O szczegółowych zasadach gry można przeczytać tutaj: zasady.

 

Pakowanie świątecznych prezentów cz.3

Wiadomo, ze znacznie łatwiej jest pakować prezenty o prostych, geometrycznych kształtach. Mając do zapakowania coś bardziej złożonego często musimy się natrudzić. Ja pomogłam sobie w takim wypadku zszywaczem. 

Przedmiot do zapakowania ułożyłam między dwoma arkuszami papieru i spinałam zszywaczem dookoła po odwodzie przedmiotu. 

Można zamiast zszywacza użyć igły i ozdobnej nici. Ja nadałam tej paczce kształt zapakowanego przedmiotu jednak można również obszyć podarunek w kształcie np. gwiazdki lub świątecznej skarpety. 

Aby zszywki nie były zbyt widoczne przykleiłam na nie wycięte ozdobnym dziurkaczem płatki śniegu.

Ciasteczka z wróżbą

Ciekawym pomysłem na ciasteczka są te z umieszczoną wewnątrz karteczką. Oczywiście standardowo zapisuje się na niej wróżby i wtedy pasują na takie okazje jak Andrzejki lub Sylwester. Jednak można również umieścić w środku życzenia, podziękowania lub złote myśli wtedy zakres okazji znacznie się poszerza:)

Pod tym linkiem można znaleźć przepis i instrukcje niezbędnie do wykonania tych słodkości  ciasteczka z wróżbą

Jeśli natomiast chodzi o treści zamieszczane wewnątrz to najlepiej wymyślić je samemu, jednak Internet oferuje również wiele (często zabawnych) propozycji. 

 

 

Gry towarzyskie - mafia

Kolejnym ciekawym sposobem na zorganizowanie czasu wspólnie ze znajomymi lub rodziną jest gra mafia. Nie jest wymagane aby uczestnicy się znali, co więcej jest to fajna metoda na rozluźnienie towarzystwa.

W grze podstawowej wyróżniamy 3 funkcje - prowadzący (nie bierze czynnie udziału w zabawie), zwykli mieszkańcy miasta (największa ilość graczy) oraz mafia.

Prowadzącego wybieramy od razu na początku, następnie np. poprzez wyciąganie kart losujemy swoją funkcję w rozgrywce (zakładając wcześniej, że np. asy to mafia). Wylosowane karty są tajne i nie można ich pokazywać pozostałym graczom. Następnie przechodzimy do gry właściwej, która składa się z nocy i dnia - o porze jaka panuje informuje prowadzący.

Zaczynamy od nocy. W tym wypadku osoba nadzorująca grę mówi "miasto zasypia"(wszyscy gracze również mafia) i jest to sygnał do zamknięcia oczu. Gdy każdy zawodnik już to zrobi wtedy prowadzący podaje komendę "budzi się mafia". Gracze którzy wylosowali taką funkcję otwierają oczy i zapoznają się bezgłośnie ze sobą. Następnie na polecenie prowadzącego mafia wybiera osobę, której chce się pozbyć. Należy zrobić to bez zbędnych ruchów, aby nie dać śpiącemu miastu podejrzeń (np. wskazując wzrokiem). Kiedy mafia już ustali, kto zostanie ofiarą na polecenie prowadzącego zasypia. Nastaje ranek i prowadzący prosi miasto o obudzenie się. Mówi również kto zginął tej nocy. Teraz wszyscy mieszkańcy (również mafia) muszą ustalić kto jest morderca, czyli kto należy do mafii (która w tym wypadku prowadzi podwójną grę i nie może dać po sobie poznać swojej prawdziwej funkcji). Kiedy miasto zdecyduje się wspólnie na jakąś osobę ta musi odsłonić swoją kartę i pokazać kim była naprawdę. Gra toczy się do momentu wyeliminowania wszystkich członków mafii lub wszystkich mieszczan.

Zabawa posiada wiele ulepszeń i przeróżne dodatkowe postaci. Opcja w którą możemy zagrać przede wszystkim zależy od ilości osób. Opis szczegółowy można znaleźć pod tym linkiem: mafia.

Grę w ładnym wydaniu można również zakupić, mamy wtedy wypisane wszystkie zasady, żetony z funkcją i wiele dodatkowych opcji. Życzę udanej zabawy! 

 

Błyszczący renifer

Drewniane elementy to oczywiście nie tylko decoupage. Jest wiele innych sposobów wykończenia. Moim pomysłem na świątecznego renifera były farba i brokat.

Do pomalowania drewnianej podstawy użyłam perłowej farby. Naniosłam ją gąbką, aby uzyskać chropowatą fakturę. 

Brzegi postanowiłam ozdobić brokatem. Z powodu zróżnicowania krawędzi nie mogłam niestety ich po prostu posmarować klejem a następnie przyłożyć do sypkiego brokatu. Dlatego w strunowym woreczku umieściłam lakier i świecące drobinki, zamknęłam woreczek i wymieszałam. Gdy składniki odpowiednio się złączyły odcięłam malutki róg woreczka i w ten sposób nakładłam lakier na brzegi. Zanim wysechł posypałam jeszcze krawędzie brokatem, aby wypełnić ewentualne braki. Najlepiej robić to nad czystą kartką papieru, aby brokat który nie przylepił się do krawędzi móc ponownie schować do pudełka.

 

Pakowanie świątecznych prezentów cz.2

Dzisiaj kolejny sposób na zapakowanie świątecznych upominków. Również podstawą jest brązowy papier pakunkowy. 

 Oprócz tego użyłam jeszcze małych papierowych serwetek oraz wstążki dekoracyjnej (zakupionej w Lidlu).

 Serwetkę przykleiłam do paczuszki moim ulubionym klejem do drewna Pattex. Natomiast wstążeczkę klejem do obuwia Technicoll. To dwa kleje bez których nie mogłabym się obejść i służą mi praktycznie do wszystkiego. Serwetkę kleiłam punktowo, jest bardzo cienka więc należny uważać aby nie przemoczyć jej klejem.

Świąteczne życzenia

Wysyłanie świątecznych kartek nie jest już tak popularne jak kiedyś. Dziś zastąpione zostało przez maile i sms-y. Co gorsza najczęściej są one zdominowane przez szablonowe teksty i przesyłane dalej do większej grupy osób. Coraz rzadziej zastanawiamy się nad tym czego właściwie chcielibyśmy sobie nawzajem życzyć. Dla osób, które szukają czegoś innego niż zabawne rymowane wierszyki przygotowałam kilka propozycji. Można je zamieścić na kartce pocztowej, w mailu, sms-ie albo dołączyć do świątecznego podarunku. Postaram się dorzucać tam codziennie jakieś nowe, różnorodne propozycje. Znaleźć je można pod tym linkiem: świąteczne życzenia

Pakowanie świątecznych prezentów cz.1

Dzisiaj przedstawiam kilka prostych propozycji na zapakowanie świątecznych podarunków dla bliskich. Głównym elementem jest brązowy papier pakunkowy, który w ostatnich latach jest bardzo modny. Odchodzimy od kolorowych wesołych ozdób, wybierając minimalizm. 

W pierwszej wersji użyłam filcowych podkładek pod kubki zakupionych w NANU-NANA. Połączyłam ze sobą dwie różnokolorowe - w kształcie gwiazdki oraz płatka śniegu. Można w tym celu użyć kleju na gorąco lub taśmy dwustronnej. Jeśli chcemy aby obdarowany używał również podkładek, wystarczy nałożyć je jedynie na siebie i przymocować wstążeczką do prezentu.

Druga wersja to połączenie papierowej serwetki używanej w cukiernictwie oraz wstążeczki z brokatowymi brzegami.

Opcja trzecia to ozdobienie piękną, szeroką wstążką dekoracyjną z motywem świątecznym. Wstążki nie wiążemy od dołu a jedynie kleimy  (klej na gorąco lub taśma dwustronna). Taką wstążką nie musimy owijać całego prezentu. Można też uciąć jej kawałek zawierający jedynie pojedynczy motyw i przykleić do paczuszki na zasadzie łatki (fajnie wyjdzie gdy zrobimy to pod lekkim kątem).

Już niebawem kolejna porcja sposobów na przybranie prezentów.

Gry towarzyskie - kalambury nieco inaczej

Przygotowując imprezę lub spotkanie z przyjaciółmi kładziemy duży nacisk na jedzenie, ubiór, porządki oraz ewentualne dekoracje. Warto jednak również wcześniej zaopatrzyć się w kilka pomysłów na to, jak właściwie spędzić czas ze swoimi gośćmi. 

Bez względu na to, czy wszyscy uczestnicy spotkania się znają czy nie, gry towarzyskie są świetnym sposobem na rozkręcenie każdej imprezy. Na rynku jest teraz sporo propozycji, których tematem przewodnim jest alkohol, jednak ja nie takie chciałabym polecić. Szczerze mówiąc moim zdaniem nie są one ani zabawne, ani nie dają wymiernych efektów, sprawiają jedynie że goście szybko się upiją. 

Przygotowałam za to kilka sprawdzonych i przetestowanych gier i zabaw, które sprawią że wieczór spędzimy aktywnie i radośnie, a nasze przyjęcie nie okaże się nudne i przewidywalne. Dodatkowym atutem tych propozycji są stosunkowo niewielkie, bądź praktycznie żadne koszty z naszej strony!

Dzisiaj zacznę od połączenia dwóch zabaw, które jak mniemam nie są nikomu obce, jednak zaprezentuję je w innej odsłonie. Mam tu na myśli kalambury (które same w sobie są świetną zabawą) i głuchy telefon. Co stanie się gdy złączymy to pierwsze i to drugie w jedną grę? 

Zasady wyglądają następująco: dzielimy się na dwie drużyny co najmniej 4-osobowe. Jedna drużyna wychodzi do innego pomieszczenia. W tym czasie przeciwnicy wymyślają hasło - może to być tradycyjnie tytuł filmu (jednak może też być zupełnie coś innego, w zależności jakie gracze ustalą reguły). Po wybraniu hasła do pomieszczenia wchodzi pierwsza osoba z drużyny przeciwnej, której podajemy wymyślony tytuł. Wchodzi druga osoba z drużyny. Zawodnik numer 1 pokazuje jej hasło które zostało mu podane. Ma na to np. dwie minuty. Zadaniem zawodnika nr 2 nie jest odgadnięcie hasła, a jedynie zapamiętanie wszystkich ruchów i gestów pokazywanych przez poprzednika. Po upływie umówionego czasu pierwszy uczestnik siada, a do pokoju wchodzi kolejna osoba. Teraz uczestnik numer 2 powtarza wszystko to co zapamiętał z pokazu swojego poprzednika. Również tym razem zawodnik nr 3 nie zgaduje a jedynie zapamiętuje. Po upływie czasu, do pomieszczenia wchodzi ostatnia osoba z drużyny, której tym razem przedstawia to co zapamiętał zawodnik nr 3. Osoba numer 4 ma teraz przed sobą trudne zadanie, ponieważ musi odgadnąć, jakie hasło zostało podane zawodnikowi numer 1. Gwarantuję mnóstwo śmiechu przy tej zabawie, gdyż pokazuje ona jak zróżnicowana może być interpretacja naszych gestów i zachowań. 

Ciasteczka Minionki

Bardzo popularne w ostatnim czasie Minionki wkradły się również do mojej kuchni. 

Do ich przygotowania użyłam tego samego przepisu co na ciasteczka Angry Birds. 

Niestety wzór foremki jest w przypadku Minionka bardziej szczegółowy i ciężko wycinało mi się te ciasteczka (często urywałam mu łapki). 

Zdecydowanie bardziej polecam przepis użyty w przypadku ciasteczek South Park. Co nie zmienia faktu że efekt ostateczny jest uroczy:)

Bałwanek

Jeśli ktoś nie może doczekać się już śnieżnej zimowej aury oraz lepienia bałwana, ten pomysł jest dla niego idealny. Proponuję wykonanie własnego domowego bałwanka ze skarpety:) Oczywiście nie musimy ograniczać się do jednego, nic nie stoi na przeszkodzie, by "ulepić" całą rodzinkę. Pomysł ten nadaje się na spędzenie chłodnych lecz kreatywnych wieczorów z dzieckiem.

Oto link do filmiku instruktażowego [link]

Bałwanek na zdjęciu poniżej to Bouli. Jest celebrytą i bardzo chciał się znaleźć na blogu:)

Zimowe świeczniki

Kolejną propozycją na świąteczne dekoracje są świeczniki. Głównym elementem w tym przypadku jest drewno - powinno być ono odpowiednio wysuszone, aby nie zaczęło pękać susząc się dopiero w mieszkaniu. 

Z jednego kawałka drewna najlepiej wykonać dwa świeczniki, dzieląc je na pół. Od zewnętrznej strony wiercimy otwory według zapotrzebowania. Jeśli chcemy użyć świeczek Tealight musimy zrobić znacznie szersze otwory. Do ozdobienia świecznika możemy użyć choiny, szyszek, bombek, wstążek itd. Wszystko mocujemy do podstawy klejem na gorąco. Na koniec delikatnie pryskamy świecznik sztucznym śniegiem. Aby dekoracja nie rysowała nam powierzchni mebli można podkleić ja podkładkami filcowymi lub korkowymi (takie jak używa się do zabezpieczania nóg krzeseł).

Mini hamburgerki

Ciekawym pomysłem na urozmaicenie standardowych imprezowych koreczków są mini hamburgerki. Pierwszy raz spotkałam się z takim podaniem przekąsek na urodzinach koleżanki i bardzo mi się ono spodobało. Jest to fajny sposób, aby zaskoczyć gości. 

 

Pod tym linkiem znajduje się szczegółowy opis przygotowania takich mini hamburgerków, które rzeczywiście wychodzą jak urocze miniaturki tych prawdziwych. [link]

Jak widać, są tak zachęcające, że nikogo nie trzeba namawiać do jedzenia i w mgnieniu oka wszystkie znikają:)

Ciasteczka Angry Birds

Kolejna moja propozycja na ciasteczka nietypowych kształtów to znane przez wszystkich Angry Birds:) Tym razem postanowiłam skorzystać z innego przepisu niż w przypadku ciasteczek South Park. Szukałam oczywiście takiego w którym ciasteczka nie będą rosły podczas wypiekania, aby wycięty wzór nie zrósł się. 

Użyłam przepisu na lekko świąteczne herbatniki z miodem. Plusem jest to, że ciasteczka takie można przechowywać do dwóch tygodni, niestety są one dość twarde. Zastosowanie przypraw korzennych sprawia, że w mieszkaniu unosi się już zapach Świąt. 

Oto przepis:

250 g mąki pszennej (ja musiałam dać dużo więcej gdyż ciasto za bardzo lepiło się do dłoni po wyrobieniu)
90 g cukru pudru
2 łyżki płynnego miodu
125 g masła, zimnego
1 jajko
1 łyżka przypraw korzennych

Wszystkie składniki umieścić w naczyniu wymieszać i zagnieść, następnie owinąć folią i pozostawić w lodówce na godzinę.
Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki i rozwałkować na grubość około 4 mm. Moje ciasto nadal się kleiło więc dość obficie musiałam posypywać je mąką przed wycinaniem. Ciasteczka wykrawałam w trzech etapach (tak samo jak w przypadku ciasteczek South Park), za każdym razem zanurzając foremkę w mące.  

Wycięte ciasteczka należy piec w temperaturze 200ºC przez około 10 - 12 minut lub do zbrązowienia brzegów.